Preview
Gravity'97 - opinie "po"...
Party by3o zajebiste, w sumie
najlepsze na jakim kiedykolwiek
by3em. Czadowa atmosfera,
organizacja nienaganna, ochrona jak
nigdy w porz1dku, tylko troszk ma3o
przyjecha3o ludzi z kt¢rymi
koniecznie chcia3bym si spotka
(Qba, co Ty na to? ;). TakYe
z zagranicy nikogo nie by3o
powaYnego, ale to chyba standard na
polskich tego typu imprezach.
I Gravity'97 przejdzie do historii
jako pierwsze party, kiedy Blejz si
nie napierdoli3 w trupa! ;)
(prawd m¢wi1c, wog¢le niewiele
pi3em...)
Blaze/Floppy^Nah-Kolor
Na pewno by3o duYo lepiej niY
w ubieg3ym roku. Nie odwaY si
jednak na stwierdzenie, iY
Gravity'97 to moje najlepsze party.
Podziwiam organizator¢w za to, Ye
mimo powodzi, kt¢ra nawiedzi3a
Opole, nie poddali si i
zorganizowali naprawd dobr1
imprez. By3o tanie piwo, by3o duYo
koleg¢w, by3o ma3o demek... Og¢lnie
party zaliczam do udanych.
Z niecierpliwooci1 czekam na
nastpn1 edycj!
Jim/Bizzare Art
Gravity by3o jak najbardziej okee
(dla mnie najlepsze po Intelu III).
Organizacja bardzo dobra, jedyn1
rzecz1, do kt¢rej mog si doczepi
to "ginicie" prac oddawanych do
compo. S3ysza3em o grafice na amig
i o muzyce na komod. Takie afery
nie powinny mie miejsca. Mam
nadziej, Ye bdzie Gravity 3. Aha,
gdzie by3o to liczenie g3os¢w na
Yywo? ;)
Acid/Appendix^Nah-Kolor
So... Organizatorzy przerwali nasze
demko, kt¢re nawiasem trwa3o 10 min.
czyli tyle, ile trzeba. Z innej
beczki... Organizacja by3a nawet ok!
Rejestracja troch dziwna... Te
disco-polowe piecz1tki suxx! Rave
party bardzo kr¢tkie...
Noise/Old Bulls/Exon+Schn (c64)
Globalnie rzecz bior1c, Gravity'97
by3o duYo lepiej zorganizowane niY
rok temu; poziom compot¢w by3
ca3kiem przyzwoity, ale to raczej
zas3uga grup wystawiaj1cych a nie
organizacji. Konkluduj1c: Party by3o
kuhl... Reszt mojej opinii o party
(i nie tylko) moYecie znaleY
w artykule Gravity'97 - raport...
Sundance/Appendix^Exon+Schn (c64)
c¢Y, by3o KONKRETNIE! Party podoba3o
mi si bardzo, lecz wydaje mi si,
Ye w zesz3ym roku by3o lepsze...!!!
Ochroniarze nie byli zbyt mili
i troszeczk si rzucali, ale tak
chyba jest na wikszooci imprez
i trudno nad tym zapanowa.
Standardowo nie podoba mi si
przyznanie innych nagr¢d niY by3o to
napisane w oficjalnym zaproszeniu na
party... Poza tym pokarm z baru
omierdzia3:( To chyba wszystkie
wiksze minusy tej imprezy.
Pozosta3e skuchy by3y ma3e
i niewiele waYne. Panowie z AND, aby
tak dalej!!! Akryl! Troch
optymizmu!
ps: wielkie podzikowania dla KAZIKA
za udostpnienie spokojnego (?)
miejsca i tym samym umoYliwienie
sko¤czenia dema!!! Wielkie dziki
r¢wnierz dla Acryla (cz3owieka
Kulki)!
DEF/Floppy
Norman/Anadune (01.10.97)
Gravity '97 - Raport
W ostatnich dniach wakacji odby3o
si d3ugo oczekiwane (?) kolejne
Copy Party w Opolu. Wed3ug
organizator¢w - grupy Anadune,
GRAVITY (bo tak w3aonie zwa3a si
owa impreza) mia3o by pierwszym,
prawdziwym multikomputerowym party
w historii polskich zlot¢w.
I rzeczywiocie, Hal Gwardii w tych
dniach wype3ni3a ponad
szeociuset-osobowa rzesza
przedstawicieli niemalYe wszystkich
popularnych w naszym kraju platform.
No, ale o tym p¢Yniej; zacznijmy od
poczatku. Nie bed tutaj opisywa3
w jaki spos¢b dotar3em na
party-place, fakt faktem iY na
miejscu by3em wraz z kumplami (ze
sceny C64) oko3o 10 rano. Zdziwi3
nas nieco fakt, iY lipcowa pow¢dY,
kt¢ra jak zapewne wszyscy wiedz1
nawiedzi3a rownieY Opole, nie
wyrz1dzi3a dzielnicy gdzie
znajdowa3a si Hala powaYniejszych
szk¢d; z tego co dowiedzia3em si od
organizator¢w wskutek powodzi
ucierpia3a jedynie pod3oga w Hali
Gwardii, kt¢r1 w naprdce
doprowadzono do porz1dku zaledwie
kilka godzin przed oficjalnym
otwarciem imprezki. Po wykupieniu za
"symboliczne 30 z3" specjalnej
kartki, na kt¢rej naleYa3o czytelnie
umieoci swoj1 ksyw, grup oraz
platform moYna by3o wreszcie dosta
si do orodka. Przy wejociu od razu
rzuca3 si w oczy widok krpych
i muskularnych (?) ochroniarzy oraz
ludzi z organizacji. Po
przekroczeniu progu, owi panowie
"zmusili" nas do oddania kart
z personaliami, a nastpnie odbili
na naszych prawicach specialn1
fluorescencyjn1 pieczatk, jak np.
na diskopolowych dyskotekach
centralnej Polski, po czym wrczyli
nam identyfikatory i jakieo dziwne
niebieskie paski. Po dope3nieniu
wszelkich formalnooci udaliomy si
na ma3y rekonesans; kumple gdzieo
si zmyli, ale nie moYna by3o
narzeka na brak towarzystwa, co
krok napotyka3o si jakicho
znajomych (o ile si ich of coz
mia3o...). Tak wic skierowa3em swe
kroki
do farbowanego blondyna
zapisuj1cego przy wejociu wszystkich
wchodz1cych na party, czyli do
Normana; tam przyjrza3em si liocie
obecnych juY ludzi. Najwicej, co
by3o zreszt1 do przewidzenia by3o
amigowc¢w, tuY za nimi nastpni
w rankingu byli grzybiarze, by3o teY
sporo komodorowc¢w; zao na palcach
dw¢ch r1k moYna by3o zliczy
atarowc¢w tudzieY spectrumowc¢w
i PSX-siarzy. No ale cz3owiek to
cz3owiek, niezaleYnie od tego jaki
komputer posiada. Ucieszy3 mnie za
to fakt iY na party nie zauwazy3em
Yadnego ciula z #amigapl; czyYby
szanowna 'eLYTA' nie zechcia3a si
pofatygowa na party? I bardzo
dobrze, najlepiej by by3o gdyby ta
banda dresiarzy
w og¢le przesta3a interesowa si
polsk1 scen1, niech spierdalaj1
leszcze! No, ale chyba odbieg3em
nieco od tematu... sorry... Kolejnym
krzepi1cym faktem by3 brak
komercyjnego ocierwa, kt¢re
musieliomy tolerowa na
zesz3orocznym Gravity; tym razem
organizatorzy chyba zrozumieli, iY
nie tdy droga i znaleYli jakicho
sensowniejszych sponsor¢w niestety
nie wiem jakich. Dobrym pomys3em ze
strony organizacji by3o takYe
ustawienie na srodku sali starej
Skody, podniszczonej nieco przez
pow¢dz; kaYdy "prawdziwy" scenowiec
m¢g3 uwieczni sw1 ksyw lub (i)
grup na karoserii wozu.
Do kompot¢w, kt¢re rozpocz3y si
coo ko3o godziny 20 ludzie mogli
robi to na co tylko mieli ochot,
oczywiocie opr¢cz wywo3ywania
zamieszek lub czegoo w tym rodzaju;
kilku ludk¢w zaliczy3o 'zgon' co
jest rzecz1 raczej normaln1 na party
- i tu uk3on w stron organizacji.
Ochrona, co prawda zachowywa3a si
raczej szorstko w stosunku do
pijanych, jednak nie ocigali
spoYywaj1cych alkohole tak jak
robi3a to straY miejska na
poprzednim GRAVITY - ostatecznie
o ile mi wiadomo, nikt nie podzieli3
smutnego losu Steve'a Jones'a
(honorowy pensjonariusz Opolskiej
Izby WytrzeYwie¤:). Tak wic
wieczorem rozpocz3y si
competitions. Na pierwszy ogie¤
posz3o
msx-compo
Zar¢wno multi jak i 4ch kompa
przebiega3y bez Yadnych problem¢w,
jedyne zastrzeYenia moYna rooci
w kierunku nag3oonienia; za sto3em
mixerskim siedzia3 jakio ko3ek,
kt¢ry raz puszcza3 dzwik za cicho,
raz dawa3 za duYo bas¢w, co mnie
osobiocie przyprawia3o
o epileptyczny attack - jednym
s3owem goociu by3 tak biedny, Ye si
dziwi, czemu go nie zlinczowano
(gdzie si podziewali memberzy Link
124?;)) Nastpne w punkcie programu
przewidziane by3y kompoty
oomiobitowc¢w, czyli atari oraz C64,
kt¢re to zosta3y przez organizat¢row
drastycznie skr¢cone do
kilkudziesiciu minut. Ten brak
tolerancji dla s3abszych komputer¢w
cholernie wkurzy3 kilku bardziej
krewkich kommodorowc¢w (hi Corwin)
i wcale im si nie dziwi, tym
bardziej iY wg. mnie demka
kommodorowskie by3y o wiele mniej
monotonne niY ich odpowiedniki na PC
czy Amidze. No, c¢Y tak to juY na
parties bywa. P¢Yniej odby3y si
jeszcze gfx-competitions na
'normalne komputery', po nich zao
demo i intro competitions na Amige
i PC. Og¢lnie sumuj1c, poziom
wystawianych produkcji na wszystkich
platformach by3 niez3y, naprawd
polscy koderzy nie maj1 si czego
wstydzi -
tak trzyma!
Czas pomidzy poszczeg¢lnymi
kompotami organizatorzy starali si
uprzyjemnia puszczaj1c starsze
demka zar¢wno Amigowe jak i PC-towe
(by3y nawet zajebiste demka na ma3e
atari - kixx!)
Po sko¤czonych konkursach
organizacja zapewni3a mi31
niespodziank dla wszystkich fan¢w
techno, o dziwo sporo os¢b znalaz3o
jeszcze si3y na odrobink (1.5 godz)
transu przy elektronicznej muzyce
i stroboskopach. Niekt¢rzy naprawd
wpadali w g3bokie
plastikowe otpienie
(aC!d rzondzi:)), szkoda, Ye ta
czeo imprezy trwa3a tak kr¢tko,
next time prosimy o wicej! Po
techno-przeYyciach czeo ludzi
posz3a uderzy w kimono (nie
w kalendarz), zao ci bardziej
wytrzymali czekali na wyniki
competitions. Po og3oszeniu werdyktu
i rozdaniu nagr¢d pieniYnych
wiekszoo byd3a zmy3a si z Party
Place zostawiaj1c po sobie
nieopisany wprost ba3agan; mysl, iY
tak na pocz1tku wyglada3 chaos:
dok3adnie popisane plansze na
ocianach i nie tylko one, totalny
burdel w ubikacjach, zao w omieciach
na sali g3¢wnej brodzi3o si po
kostki - s3owem Sodoma-Gomora. Nie
wiem, czy almighty sprz1taczki
poradzi3y sobie z t1 stajni1
Augiasza, bo si zmy3em wczeoniej...
i prawd m¢wi1c g¢wno mnie to
obchodzi3o, podobnie jak reszty
partyzant¢w. Do domu wr¢ci3em
wyjebany jak cholera
ale szczeoliwy, no bo w ko¤cu o to
w tym wszystkim chodzi, nieee?
Podsumowuj1c: Gravity '97
z pewnooci1 trzeba zaliczy do
bardziej udanych imprez tego typu.
Por¢wnuj1c GRV'97 z Intelem 4,
zdecydowanie bardziej korzystnie
wypada to pierwsze - a to tylko
dziki organizacji, w ko¤cu wiadomo,
Ye powaYna scenowa grupa jak1 jest
Anadune lepiej poradzi sobie
z organizacj1 niY jakieo tam
bubki z internetu
kt¢re do trzech nie potrafi1
zliczy. Co mi si na party nie
podoba3o? No, przede wszystkim ten
ma3y przekrt w stosunku do C64,
ponadto zbyt ma3a liczba
crazy-compos i dopuszczenie do
sprzedaYy na party takiego syfu,
jakim jest piwo bRAX - co za mf
siki! Gdybym si nie zasupportowa3
w Piwo Tyskie Ponad Wszystkie
z pewnooci1 moja skromna osoba by
wykitowa3a jeszcze przed po3udniem.
bRAX suxx 4eva! Co by3o godne
naoladowania? Organizacja,
zast1pienie ps¢w ze StraYy Miejskiej
profesjonaln1 ochron1, manga room -
niech lamerzy, oh sorry, prawdziwi
otaku patrz1 na swoje bajki, zamiast
si wa3sa po party i ziewa
z nudy, big-screen wielkooci ekranu
kinowego, ciep3e posi3ki w barze to
jest to.
Gravity Party moYna bez fa3szywej
skromnooci nazwa polskim Assembly
i nie ma w tym por¢wnaniu ani krzty
przesady, po prostu na takie party
aY si chce jeYdzi. A
wszystkie osio3ki
kt¢re nie by3y niech Ya3uj1, gdyY
w3aonie opuoci3y najlepsze party
w roku 1997...
Sundance/Appendix^Exon+Schn (C64)
Party greets: Norman, Acid, Yoyo,
Czarny, Madbart, Azzarro, Noise,
Volcano, Habib, Pzyhall, VooDoo,
Toxic Tom, Revi, Flash, Micro,
Stice, Everlast, Korball, Olka,
Blaze, Robson, Corwin, Yasi,
Comanche, Druid, Belos, Edi, Benton,
TheFounder, Killer, Protas,
Insert... and all 4gotten CUONCP!
Gravity'97 - od kuchni
(KAZik/AnaDunE)
W poni¨szym tekocie przedstawi
przygotowania i przebieg ca3ego
party tyle, ¨e widziane oczami
organizatora. Postaram si zrobi to
w miar obiektywnie... Zar¢wno jako
organizator GRV jak i cz3owiek
posiadaj1cy w domu r¢wnoczeonie
Peceta i Amig. Poni¨ej znajdziecie
garo mniej lub bardziej oficjalnych
historii zwi1zanych z naszym party.
Przygotowanie i organizacja party
zaj3a nam (opr¢cz mnie g3¢wnymi
organizatorami GRV'97 byli:
Losiu/Anadune i Igor/IND) tym razem
ponad dwa miesi1ce dosy wyt¨onej
pracy. Zaczliomy od zarezerwowania
hali "GWARDIA" i wypuszczenia
invitations na Amig i PC. Wszystko
zapowiada3o si owietnie. Pe3ni
zapa3u wziliomy si do pracy, ale
w tym momencie, wiadomo... Prawie
po3owa Opola nagle znalaz3a si pod
wod1. Ja, Losiu i Igor znaleYliomy
si po przeciwleg3ych stronach
miasta, odcici od siebie i owiata.
Dzia3a3y tylko po31czenia lokalne,
a 150 tys. miasto jakim jest Opole
przypomina3o miejsce w stanie wojny.
Gdy okaza3o si jeszcze, ¨e "ktoo"
odwo3a3 ju¨ za nas party naprawd
nie wiedzieliomy co robi. Szybko
jednak okaza3o si (2 dzie¤ potopu),
¨e hala "Gwardia" w zasadzie wog¢le
nie ucierpia3a w skutek powodzi.
R¢wnoczeonie gospodarz obieku
zapewni3 nas, ¨e
hala bdzie czynna
co najmniej dwa tygodnie przed party
(tak si faktycznie sta3o, tylko,
¨e... ale o tym p¢Yniej). A wic nie
pozosta3o nam nic innego jak tylko
poczeka na przywr¢cenie normalnych
po31cze¤ komunikacyjnych
i telefonicznych i zabra si
ponownie do roboty.
A by3o tego troch... Wypuszczenie
invitation, big screen, sponsorzy,
nag3oonienie czy ochrona to tylko
czubek g¢ry lodowej. _eby tak du¨e
party jak GRAVITY wog¢le si
odby3o, trzeba by3o rozwi1za setki
ma3ych i du¨ych problem¢w.
Konstrukcja ekranu, ubezpieczenie,
psychiczny dyrektor hali, 3awki,
ksigowoo, manga room, mixer tv,
koszulki, zawiadomienia dla prasy,
zorganizowanie kompot¢w
i znalezienie ludzi do ich
prowadzenia, kupienie skody,
przygotowanie kart rejestracyjnych,
hologram¢w i ident¢w, to tylko
niekt¢re z nich. W ko¤cu jednak
prawie wszystko uda3o si za3atwi.
Jakieo 80% spraw by3o za3atwionych
pomyolnie ju¨ na tydzie¤ przed
imprez1. W3aonie wtedy te¨ udaliomy
si (Ja, Losiu i Igor) na czynn1 ju¨
od tygodnia hal ¨eby za3atwi kilka
ma3o istotnych formalnooci...
I nagle po wejociu na obiekt okaza3o
si, ¨e zamiast sympatycznego
parkieciku jest jedno, wielkie
rumowisko!!! Nie musz chyba m¢wi
co w tym momencie wszyscy
prze¨yliomy. Co jest grane? Gdzie
podzia3a si pod3oga? Przecie¨ za
tydzie¤ mo¨e przyjecha1 tu prawie
tysi1c luda i co wtedy?! Szybko
pobiegliomy do dyrektora, z tymi
samymi pytaniami. Oczywiocie goociu
zapewni3 nas, ¨e wszystko bdzie na
czas. P¢Yniej podczas party gdy
chodzi3 ju¨ nieYle podchmielony,
wygada3 si, ¨e nie wierzy3
w uko¤czenie remontu przed
rozpoczciem GRAVITY:(I faktycznie
tak by si sta3o, gdyby nie to, ¨e
przypadkiem spotkaliomy wykonawc
remontu. Ten sta3 twardo na ziemi
i od razu bez zbdnego ociemniania
stwierdzi3, ¨e nie pozosta3o nam nic
innego jak szuka nowej lokalizacji
dla party. Oczywiocie szczki opad3y
nam w tym momencie do ziemi. Na pi
dni przed party by3o to ju¨ po
prostu niemo¨liwe. A powodem ca3ego
zamieszania by3o wrodzone sk1pstowo
dyrektora "GWARDII", kt¢ry po prostu
pod pretekstem powodzi postanowi3
wymieni sobie parkiet za darmo
(ubezpieczenie) na nowoczeoniejszy,
ehhhh... przecie¨ m¢g3 zrobi to po
party, ale c¢¨, ¨ycie toczy si
dalej. Postanowiliomy wykonawc
remontu jakoo przekona, by zagoni3
swoich ludzi do roboty. No i uda3o
si... Ale nie ma nic za darmo:)
W zamian mieliomy da cynk wykonawcy
gdy bdziemy
p3aci haracz
za sal (chodzi3o o to, ¨e nasz
psychiczny dyrektorek bardzo chtnie
zgarnia kas, ale gdy ma za coo
zap3aci to ju¨ gorzej...). Koniec
ko¤c¢w pod3oga by3a na czas,
a wykonawca ca3y szczoliwy, dosta3
pieni1dze za swoj1 prac, dokonuj1c
rzeczy prawie niemo¨liwej czyli
wydostania siana od dyrektora hali
"GWARDIA"... Ostatnia deska znalaz3a
si na hali na godzin przed
montowaniem naszego sprztu to jest
ok. 21.00 w pi1tek 29 sierpnia.
Najlepiej wiedz1 o tym wszyscy
ludzie, kt¢rzy przyjechali
odpowiednio wszeoniej na party, a
w szczeg¢lnooci ekipa z Gda¤ska
(pozdrowionka!!!), kt¢ra zjawi3a si
ju¨ nad ranem w pi1tek!:)
W nocy z pi1tku na sobot
zamontowaliomy ekran (8x6m),
nag3oonienie, ster¢wk, 3awki itd.
Pomogli nam w tym wydatnie pozostali
memberzy Anadune oraz ludzie
z Agony Design (C-64), Amnesty (pc)
i Shadows (atari), kt¢rzy byli
organizatorami swoich czoci
GRAVITY'97. Przy okazji wic wielkie
dziki za pomoc! Najciekawszym
momentem nocy poprzedzaj1cej party
by3o wtoczenie na party place
zapowiedzianej w invitation
niespodzianki czyli
dwudziestoletniej Skody
przeznaczonej do zmasakrowania
markerami, spray'ami i butami;)
Samoch¢d wtacza3o 31cznie chyba
ponad dwadzieocia os¢b! W pewnym
momencie Skoda rozpdzona naszymi
wsp¢lnymi "multiplatformowymi"
si3ami, ma3o co nie wpad3a
w ster¢wk z rzutnikiem za 250
baniek, ale spoko! Funkcj
nawigatora pe3ni3 na dachu Skody
CEDYN (hi Cedyn!), wic wszystko
by3o pod pe3n1 kontrol1;) To nic (he
he he), ¨e jako pierwszy ewakuowa3
si z dachu i pobli¨a auta, gdy
tylko zobaczy3, co si owici:)))
O 3:00 na party place wpad3a
Warszawa i troch ludzi z innych
czoci kraju. Tym samym na party
by3o ju¨ prawie 100 os¢b. Pojawi3a
si te¨, zapowiedziana wczeoniej
przez Blacklight'a, Amisia z Power
PC. Od tej pory mo¨na by3o j1
podziwia ju¨ do ko¤ca imprezy.
Troch wczeoniej, ju¨ po
zainstalowaniu ca3ego sprztu,
wyda3o si te¨, ¨e Amnesty Pc
zaplanowa3o na GRV specjany, grupowy
design... Ot¢¨ Brach, Warlock i Ice
(hi!) pojawili si nagle w zielono
¨ar¢wkowych w3osach oraz
w najprawdziwszych, nieskazitelnych
krawatach i garniturkach...:)
Oko3o godz. 4.00, mog3em uda si
wreszcie na zas3u¨ony wypoczynek.
Kr¢tko m¢wi1c trzeba by3o nabra si3
przed zbli¨aj1cym si ju¨ z ka¨d1
minut1 otwarciem GRAVITY. Na party
place by3em znowu oko3o 7.00. W tym
czasie nie sta3o si te¨ nic
szczeg¢lnego mo¨e poza pojawieniem
si na party piciu gooci z Niemiec
(Amiga, C-64 i Mac (!)).
R¢wnoczeonie okaza3o si, ¨e na
GRAVITY jest ju¨ prawie 200 os¢b. Od
tej pory liczba partyzant¢w ros3a
ju¨ lawinowo, by ok. 20.00 w sobot
dobi1 do ponad 600 os¢b (31cznie
z tymi, kt¢rzy jak zwykle dostali
si na party place bardzo dziwnymi
i pokrtnymi drogami - Hi HIV!;))
Jeszcze przed oficjalnym otwarciem
imprezy wynik3a dosy (nie) zabawna
historia. Ot¢¨ na party mia3
postawi sw¢j ogr¢dek piwny browar
_ywiec. Tymczasem okaza3o si, ¨e
nasz "kochany" dyrektor hali
sprowadzi3 jeden z lokalnych
browar¢w Brax. Pech chcia3 (jak dla
kogo), ¨e jako pierwszy zainstalowa3
si w3aonie ten ostatni. W chwil
p¢Yniej dosz3o do zablokowania na
pewien czas drzwi przez tgich
ch3opak¢w z Braxa (oraz naszego
wspania3ego dyrektorka) i po kilku
utarczkach (na szczocie s3ownych)
_ywiec musia3 wycofa si na z g¢ry
upatrzone pozycje...
O godzinie 11.00 nast1pi3o oficjalne
otwarcie party, kt¢rego dokona3
najwyraYniej stremowany swoj1 now1
rol1 Action/Anadune;) Jednak
w chwil p¢Yniej ju¨ nieYle
rozgrzany rozpocz13 wraz ze mn1
i XTD Show Zone, kt¢ry trwa3, a¨ do
music compo. W tym czasie na big
screenie prezentowane by3y
najciekawsze demka na PC i Amig
oraz filmy przedstawiaj1ce
mo¨liwooci najnowszych stacji
graficznych. Nie mog3o tu tak¨e
zabrakn11 crazy compot¢w. Odby3y si
midzy innymi: lina compo,
plastelina compo na najciekawsz1
figurk z plasteliny;) czworon¢g
compo (Jak myolicie, ilu scenowc¢w
mo¨e si utrzyma na czterech
nogach? Naprawd du¨o:)) tradycyjna
ju¨ fajka compo i najzabawniejszy
chyba worek compo polegaj1cy na tym
kto pierwszy z3apie XTD
biegn1c oczywiocie w worku:)
Zwycizcy tych konkurs¢w otrzymywali
w nagrod po kilka naprawd
przednich browar¢w made by Czech
Republic...:)
Midzy 16.00, a 17.00 nast1pi3o
sp¢Ynione music compo. By3o to na
tegoroczym GRAVITY jedyne
op¢Ynienie. Mam nadziej tak¨e, ¨e
pierwsze i ostatnie na parties
z serii GRAVITY. Przyczyn1 by3a
tutaj ogromna i w zasadzie
niespotykana liczba (ponad 100!)
oddanych na konkurs utwor¢w oraz
z przyczyn od nas niezale¨nych
niekompletny zesp¢3 selekcji.
Wszystkich ludzi, kt¢rzy w jakio
spos¢b w zwi1zku z tym ucierpieli
gor1co przepraszam!!! Poziomem
oddanych na music compo prac zajm1
si zapewne autorzy innych raport¢w
o GRV, wic od razu przejd do
nastpnej czoci party.
Tu¨ po music compo nast1pi3
atarowski blok GRV grupy Shadows.
Opr¢cz konkurs¢w i prezentacji
dokonywanych na ma3ym i du¨ym Atari
odby3y si tak¨e niekt¢re
z wczeoniej wymienionych przeze mnie
crazy compot¢w. Szkoda, ¨e na party
zjawi3o si tylko 18 atarowc¢w.
Powodem tego stanu rzeczy by3o
zapewne odbywaj1ce si na pocz1tku
sierpnia atarowskie party w Ornecie,
nawiasem m¢wi1c najstarsze
z polskich zlot¢w sceny bo z numerem
5. Po atarowcach w3adz nad GRAVITY
przejli na p¢3torej godziny
komodziarze. Ta czo party zosta3a
przygotowana przez Comanche'a/Agony
Design i Druida/Agony Design.
Nast1pi3 tu tak¨e rewan¨
komodorkowc¢w nad atarowcami,
poniewa¨ odwrotnie do I04 na GRV
poziom prac wystawionych na C-64 by3
o wiele wy¨szy od atarowskich.
Szeg¢lnie podoba3o si zwyciskie
demko grupy Samar (efekty rodem
z Amigi i Pc!) oraz wystawione
wczeoniej grafiki. GRAVITY'97
odwiedzi3o, a¨ 69 u¨ytkownik¢w C-64.
Po konkursach na maszyny 8-bitowe
o 22.00 nast1pi3a najwa¨niejsza
czo party czyli Amiga i PC
competitions. W tym czasie te¨
stopie¤ dewastacji Skody przeszed3
nasze najomielsze oczekiwania...
Nasz biedny samochodzik po zaledwie
kilkunastu godzinach "spokojnego"
stania wygl1da3 jak po ostrym
dachowaniu....:))) No c¢¨ powr¢my
lepiej do kompot¢w... Projektor (3M)
przy wyciemnionej ju¨ hali da3
doskona3ej jakooci obraz
o niespotykanej dot1d na polskich
parties przek1tnej 10m! Opr¢cz tego
dysponowaliomy tak¨e nag3oonieniem
koncertowym, cho przyznaj, ¨e na
maxa nie wykorzystanym. Tak wic
by3o na czym obejrze, pos3ucha
i oceni wystawione prace. Opr¢cz
tego do Amig oraz rzutnika
umieszczonych w ster¢wce podpite
by3y dwa mixery TV dziki czemu
podczas kompot¢w by3y wyowietlane
odpowiednie, kolorowe plansze
z nazw1 konkursu. Mixery te
dysponowa3y sprztowymi efektami,
kt¢rych nie powstydzi3aby si nawet
SCALA, a wic wszystko mo¨na by3o
sympatycznie dla oka zmontowa...
Po kolei, bez jakichkolwiek op¢Ynie¤
polecia3y: gfx, ray, vhs, crazy, 4kb
(Amiga, PC), 64kb (Amiga, PC) no
i oczywiocie demo competition tak¨e
na Peceta i Amig. Poziom
wystawionych produkcji przynajmniej
w wikszooci przypadk¢w dor¢wna3
poziomowi prac z zachodnich party,
zar¢wno na Amig jak i
w szczeg¢lnooci na PeCeta. Ma3o by3o
produkcji na tyle dennych, ¨eby nie
mo¨na by3o ich por¢wna nawet z tymi
z ostanich miejsc na zachodzie, co
owiadczy o tym, ¨e polska scena
w temacie jakooci i poziomu dobi3a
ju¨ do oredniej europejskiej.
Warto tak¨e doda, ¨e po raz
pierwszy w historii polskich copy
party na GRAVITY'97 liczba
pecetowc¢w (256 - polski rekord!)
w zasadzie zr¢wna3a si z liczb1
przyby3ych amigowc¢w (263 - jeszcze
przewaga ale ju¨ nie tak
przyt3aczaj1ca jak np. na IO3 albo
IO2). No c¢¨ najwyraYniej czasy si
zmieniaj1... Ja w ka¨dym razie
pozostawiam komentowanie tego
iloociowego trendu innym, bo
powodem mog3a by tu te¨ ignorancja
drukarni wydaj1cej Magazyn AMIGA
(wiemy, ¨e redakcja MA zrobi3a
wszystko, ¨eby info o GRV ukaza3o
si na czas!).
Po demo compo i godzinej przerwie
nast1pi3o Rave Party prowadzone
przez Ice'a/Amnesty. Nie jestem
w stanie powiedzie jakie by3o,
poniewa¨ w tym czasie uda3em si na
drugi ju¨ zas3u¨ony odpoczynek...
Oko3o godziny 5.00 rozpoczlo si
si zliczanie g3os¢w. Nie by3o
niestety zapowiedzianego w inv (na
99%;)) liczenia g3os¢w na big
screenie... Jak zapewne si
domyolacie powodem by3o nie
uko¤czenie na czas programu
licz1cego. Oko3o 7.00 dysponowaliomy
ju¨ wynikami wszystkich konkurs¢w.
W tym roku mo¨na by3o wreszcie
wrczy nagrody pieni¨ne. Nie
wszyscy chyba wiedz1, ¨e poprzednio
sprzedaliomy zaledwie 327
identyfikatr¢w, co wystarczy3o
jedynie na koszty imprezy.
Tak wic w demo compo na Peceta
zwyciska grupa EXMORTIS otrzyma3a
400 z3 + gadgety w postaci wody
ognistej i browar¢w + koszulka GRV +
prenumerata CD-Action. Natomiast
w demo competition na Amig za
pierwsze miejsce grupa VENUS ART
otrzyma3a wi¨ INFINITIV Micronika
+ 100 z3 + wspomniane ju¨ rekwizyty
z procentami + koszulka GRV +
gadgety od Micronika i Eureki.
Nagrody przyznane w innych
przypadkach by3y w spos¢b
proporcjonalny oczywiocie
odpowiednio ni¨sze. Oko3o 9.00
party place zacz3o ju¨ wyraYnie
pustosze, a my zabraliomy si do
demonta¨u naszego sprztu
i wynoszenia 3awek. Hmm... czy mam
coo jeszcze napisa na temat
wygl1du (o tej porze) naszej
Skody?;)
Podsumowywuj1c, GRV'97 uwa¨am za
udane. Dlaczego? Wszystko co
podoba3o mi si (jak i nie)
wypisa3em ju¨ powy¨ej, natomiast na
pewno niedoci1gniciem by3 ba3agan
przy prowadzeniu music compo
i liczeniu g3os¢w. Na szczocie
w ko¤cu jednak i music compo
i liczenie wynik¢w zako¤czy3y si
pomyolnie... Myolimy ju¨ teraz jak
unikn1 na nastpnym GRAVITY tego
typu niedoci1gni. Miedzy innymi
pad3y propozycje by wprowadzi
zamiast votek dyskietki oraz dead
line na muzyk wyznaczy na
tydzie¤ przed party
(przes3uchanie w ca3ooci ponad 100
utwor¢w trwa przecie¨ ponad 10
godzin!!!). W tym wypadku wyznaczona
zosta3aby osoba do zbierania prac
poprzez internet i poczt.
Oczywiocie lista "selected"
i "unselected" bdzie stale
uaktualniana na stronie WWW GRAVITY.
GRV#3 najprawdopodobniej nie
odbdzie si w tym samym bydynku -
kto przeczyta3 uwa¨nie ca3y tekst,
wie dlaczego... Mamy ju¨ na oku
sympatyczn1 salk na 1000 os¢b, ale
nie podam jeszcze szczeg¢3¢w, ¨eby
nie zapesza...:)
Na koniec chcia3em jeszcze raz
podzikowa ludziom, kt¢rzy brali
udzia3 w organizacji party lub
w jaki kolwiek inny spos¢b nam
pomogli: Blackwine, Zeebi, Andy,
Norman, Gryf, Gosiek, Mr. Acryl,
Revisq, Zdzichu, Dr. Greg, Maciek,
Comanche, Druid, Brach, Warlock,
Ice, Cedyn, Dave, Konop, Scorpik,
Xtd, Blacklight, Action, Celic,
Yaal, Madbart, Albert Stpniak,
Marek Chrapkowski, redakcja
CD-Action, Micronik, Eureka oraz
wszystkim innym nie wymienionym
tutaj z powodu mojej jak zwykle
skorodowanej pamici...
KAZik/Anadune
Gravity`97 partyreport
(Azzaro/Mawi)
Jak ju¨ zapewne wikszoo z was wie
w ostatnich dniach sierpnia odby3
si kolejny spd polskiej sceny
komputerowej. Tym razem pod goocinne
strzechy zaproszono nas do Opola,
a sama jazda odby3a si pod szyldem
"Gravity`97". Dojazd na party by3
dosy d3ugi, trwa3 oko3o tygodnia,
gdy¨ zahaczy3em jeszcze o kilka
goocinnych domostw znajomych, kt¢rzy
kiedyo nieopatrzenie zaprosili mnie
do siebie. Ostatni1 czo podr¢¨y
odby3em w towarzystwie Ziga i Defa
z kt¢rymi fakaliomy pogod, kt¢ra
zrobi3a nam psikus i si popsu3a.
Przez ca3e wakacje by3o tak 3adnie
i na sam ich koniec musia3o pada...
Dodatkowo do3owa3 wygl1d Opola po
powodzi, czyli krajobrazu znanego
choby z "Twistera". Partyplace
mieoci3o si w tym samym obiekcie,
co poprzednia edycja, czyli w hali
sportowej "Gwardii", zupe3nie
niedaleko od dworca. Lokalizacja ta
jest bardzo dobra, gdy¨ 3atwo
i szybko mo¨na tam trafi Po
uiszczeniu myta w wysokooci 30 pln
dostawa3o si do rki zielonkaw1
karteczk, na kt¢r1 nale¨a3o nanieoc
podstawiwe dane o sobie. Gdy Norman
wklepa3 ju¨ dane do komputera (Amigi
oczywiocie) ka¨dy otrzymywa3
identyfikator, kart do g3osowania,
b3yszcz1cy paseczek i piecz1tk
rodem z normalnej dresoteki. I sta3o
si owiat3o - zewsz1d wyp3ywali,
wype3zali b1d¨ te¨ zostali
przynoszeni znajomi, z ka¨dym trzeba
by3o si przywita i cho przez
moment porozmawia, a czas lecia3
nieub3agalnie. My z Defem musieliomy
jeszcze doko¤czy demo, kt¢re mia3o
zosta pokazane wieczorem
i potrzebowaliomy jedynie spokoju.
Z pomoc1 poopieszy3 Kazik, kt¢ry
zaoferowa3 miejsce w selection
roomie. Def zasiad3 do pracy, a ja
stara3em si mu nie przeszkadza.
Panowa3 tam jednak rozgardziasz, bo
ci1gle ktoo przynosi3 swoje prace do
kompot¢w, ktoo opiewa3, a biedny
Visual jeszcze ko¤czy3 sw¢j pic na
compo. Skutkiem tego do naszego dema
nie wesz3o kilka efekt¢w i w og¢le
z koderskiego punktu widzenia nie
wygl1da3o ono za ciekawie. Ale
klimat i design pozosta3, co
pozwoli3o nam uplasowa si
ostatecznie na trzeciej pozycji.
Przebywaj1c w selection roomie by3em
mimowolnym owiadkiem selekcji
modu3¢w i musz tu rozwia wszelkie
niepewnooci - osoby, kt¢re
przeprowadza3y selekcj zna3y si na
rzeczy i przepuszczone zosta3y
naprawd dobre prace. Swoist1 aren1
haute couture by3 halowy bufet.
Siedz1c w nim mo¨na by3o
zaobserwowa najnowsze trendy
scenowej mody. Najpierw pojawi3 si
ktoo w masce gazowej na twarzy,
potem by3 Enter w czapce wojskowej,
niewiarygodny Extend wreszcie po
latach przyzwyczajenia rozsta3 si
z mityczn1 jeansow1 katan1 i pojawi3
si na party w czerwonej bluzie.
Pinguin paradowa3 w czapce
z dobranocki, a Zorek wyst1pi3
w koszulce agenta ochrony, skutkiem
czego prawdziwy pAN oCHRONIARZ
patrzy3 na niego jak na Ufona...
Pomni zesz3orocznego ekscesu, czlyi
zniszczenia i zamalowania ubikacji
organizatorzy postawili na orodku
sali... Skod. Prawdziwy, stary
egzemplarz, podobno jeszcze na
chodzie z kt¢rego usunito jedynie
akumulator (nie mo¨na niedocenia
Amigowc¢w:), na kt¢rym mo¨na by3o
da upust swym artystycznym
ci1gotom. (a nawet pobawi
w dresiarza i powystawia 3okie
przez otwarte okno). Niestety nie
pozwolono zdemontowa tej¨e maszyny,
a ka¨d1 pr¢b zdeformowania jej
sutecznie za¨egnywali ochroniarze.
Szkoda, bo w pewnym momencie nawet
za ostro potraktowali kolesia, kt¢ry
z ca3ej si3y uderzy3 g3ow1 w dach
wginaj1c go nieco (chyba chcia3
stan1c na g3owie na dachu:) Tradycji
jednak sta3osi zadoo i w tym roku
tak¨e w opolskiej ubikacji po3o¨ona
zosta3a specyficzna "tapeta"...
Numer jeden to napis nad pisuarem
"toaleta shareware - 30 dni":)) C¢¨,
widmo pecetowych util¢w wisi nad
ka¨dym...
Sam obiekt, czyli ogromna hala
sportowa raczej orednio nadaje si
na imprezy scenowe. Pow¢dY
uszkodzi3a parkiet i w jego miejsce
zabito toporne dechy (bito je
jeszcze na dzie¤ przed party), a na
to po3o¨ono wyk3adzin. O ile stopom
by3o dobrze, to uszom nieco gorzej,
bo akustyka by3a raczej orednia.
Dzwk s3yszany z daleka by3 g3oony,
lecz momentami zdeformowany przez
pog3osy. Og¢lnie jednak bez zarzutu.
Bigscreen umieszczony dosy nisko
(brak sceny z prawdziwego zdarzenia)
powodowa3 koniecznoo wysilania
wzroku z dalszych odleg3ooci, by
ujrze coo dok3adnie. Za to miejsc
siedz1cych nie zabrak3o dla nikogo.
Szczeg¢lnie dobre do odespania
trud¢w podr¢zy by3y obite sk¢rk1
kanapy dla oficjeli (trybuna
honorowa). Spa3o si tam jak
u mamy:)
Co si dzia3o na samym party? Na
16-t1 zapowiedziano music compos.
Poziom 4 kana3¢wek by3 wysoki, nawet
wy¨szy ni¨ na zlamerzonym w tym roku
fi¤skim Assembly. Szczeg¢lnie
polecam modu3y Dave`go, Reviska
i Magla. Zwycizc1 zosta3 jednak
Cedyn/Shadows, kt¢ry zaprezentowa3
nastrojow1 ballad. Wa¨ne jednak, ¨e
kilka os¢b wywija3o ho3ubce pod
bigscreenem daj1c upust energii. Jak
zwykle reszta tylko si niemrawo
patrzy3a daj1c dow¢d, ¨e przyje¨d¨a
na party tylko po to, by zap3aci za
wejocie, przegra stuff z party
i zaraz wraca. A zabawy nic...
Smutne, ale taka niestety staje si
dzisiejsza scena - ma3a grupa si
bawi, a reszta to tylko patrzy.
Dobrze, ¨e ma3o by3o na party
kwadrat¢w z #amigapl - to ju¨ by
mnie dobi3o... W og¢le to ciekawe,
co powiedzia3 pan Pampuch - ¨e
#amigapl przej3a od sceny rol
czynnika integruj1cego orodowisko
amigowe... Ha, ha, ha... No tak, kto
nie zna sceny, albo ma o niej
wypaczone wyobra¨enie, mo¨e tak
m¢wi. Jednak gwarantuj, ¨e ka¨dy
normalny, czasami ircuj1cy cz3owiek
szybko pozna si, ¨e na #amigapl
opr¢cz kilku naprawd fajnych kolesi
reszta to lamerzy w najokrutniejszym
wydaniu... A jeoli takie hermetyczne
orodowsiko ma nas jednoczy, to
raczej nic dobrego z tego nie
wyniknie...
Kolejnie zaprezentowano
wyselekcjonowane modu3y
wielokana3owe. Po raz pierwszy
amigowe multichannele stan3y do
walki na r¢wni z pecetowymi za
spraw1 doskona3ego DigiBoostera Pro.
Nie mo¨na mu nic zarzuci, opr¢cz
mo¨liwooci eksportowania gotowych
kawa3k¢w na format xm i s3m... Poza
tym jest naprawd wart
zarejstrowania!!! Utwory wybrane do
konkursu by3y jak dla mnie raczej
oredniego poziomu i daleko im do
kompozycji Dune, Nitro, Carebeara
czy te¨ Swallowa. Na uwag zas3¨y3y
sobie jedynie modki Superfml`a,
Davego i Reviska. Oczywiocie pod
scen1 kilku kolesi (hi Qix!) dawa3o
z siebie wszystko, by nad1¨y za
rytmem, nawet tym najwolniejszym:)
Konkurs wygra3 Szudi/Amnesty
prezentuj1c tak¨e nastrojow1 ballad
"Wizard in Wonderland".
Pomidzy poszczeg¢lnymi konkursami
ulubion1 rozrywk1 partowicz¢w obok
by3o chyba plotkowanie. Na tym polu
nikt nie jest w stanie dor¢wna
scenowcom. Nagabywany Extend
zdementowa3 plotki, i¨ o¨eni3 si
i zosta3 ojcem. Kto chcia3, dosta3
te¨ advert z jego nowym adresem.
Norman nie opuoci3 Anadune i nie
sprzeda3 Amigi, a wrcz przeciwnie -
dzia3a ¨wawiej ni¨ kiedyo. Losiu
odszed3 z Anadune po jakimo
incydencie na party (nie nasza
sprawa, nie wa¨ne o co posz3o) Kazik
narzeka3, ¨e wpad3o tylko oko3o 600
os¢b co w por¢wnaniu z liczb1 1006
na Intelu czwartym jest wynikiem
raczej orednim. Na absencj m¢g3a
mie wp3yw sytuacja popowodziowa
(mama nie puoci3a, bo Opole pod
wod1...), a tak¨e fa3szywe plotki,
i¨ party nie bdzie rozpowszechniane
przez pewnego kwadrata na irc`u.
W tym samym czasie odbywa3 si te¨
festowal techno w Myolcinku pod
Bydgoszcz1, na kt¢rym gra3 Dagon/Gel
Design i co najmniej kilkanaocie
os¢b pojecha3o go dopingowa.
Konkursy oomiobitowe pomijam, bo
raczej nie cieszy3y si du¨ym
zainteresowaniem zebranych w hali.
I nadszed3 czas na graphics compo.
Ciemnia3o ju¨, skutkiem czego
widocznooc wyraYnie si polepszy3a.
Grafiki wybrane do konkursu sta3y na
takim sobie poziomie. Modu3y
por¢wna3em do tych z Assembly, wic
i grafiki odnios tak¨e. Tak wic
Polacy w por¢wnaniu z Finami wypadli
blado. Jak zwykle pracowa3y
ksywy-firmy, dziki kt¢rym mo¨na
by3o pokaza byle co i zaj1c wysokie
miejsce... Moim zdaniem pora
zastosowa na polskich parties to,
co upowszechnione jest ju¨ na
zachodzie, czyli oddawanie rysunk¢w
do konkursu bez podpisu. Spreadowane
s1 oczywiocie orygina3y z podpisem,
jednak g3osowanie by3oby o wiele
uczciwsze, kiedy nie by3oby wida,
kto jest autorem danej pracy... Moim
skromnym zdaniem na uag zas3uguj1
pice Pickpoke`a, Caro i Visuala.
Reszta to fotoszopowa lewizna albo
nic ciekawego.
Nieco lepiej prezentowa3y si
raytracingi. Tu jak zwyle wida by3o
dysproporcje pomidzy pracami
wykonanymi na Amidze i na blasze.
Jak by si ch3opaki spod
niebieskiego znaku nie starali, to
i tak nie wyg3adz1 dobrze krawdzi
i zawsze kanty wychodz1, hyhy. Tu
w por¢wnaniuz Assembly Gravity
wypad3o bardzo dobrze. Kilka prac
sta3o na wysokim owiatowym poziomie.
Szczeg¢lnie polecam prace Myssa
(boskie "Artificial nature"!!!),
Traitora, Zoltana i X-tra. Wygra3
Necroscope prezentuj1c nieomierteln1
3azienieczk, tym razem ukazan1
rodem z najdzikszego filmu Wesa
Cravena ("Blood bathroom").
Do 64k intro compo wystawiono szeo
prac, z czego jedynie produkcje
Appendix i Venus Art prezentowa3y
sob1 jakio poziom (mog3y godnie
reprezentowa Polsk na arenie
owiatowej). Pozosta3e intra by3y
s3abe, jednak zauwa¨y3em, i¨ zacz3y
pojawia si nowe grupy, staraj1ce
si coo robi (ZSMP, Phase Truce).
Chwilowo to jeszcze nic
oryginalnego, ale w przysz3ooci
pewnie nas jeszcze czymo zaskocz1
(myol, ¨e wszyscy im tego ¨ycz1 -
by3aby wiksza konkurencja). Jako
wz¢r polecam intra z Assembly`97 (a
jak¨e:) - prawdziw1 dzisiejsz1
pierwsz1 lig scenow1...
Czterokilobajtowych interek by3o
trzynaocie. Kilka z nich to prace
znane z Intela czwartego (tam
niestety nie pokazano ich na
bigscreenie). Czo3owe pozycje
podzielili pomidzy sob1 zdecydowani
faworyci, czyli Amnesty, Mawi &
Taski oraz Dinx Project. Pozosta3e
prace prezentowa3y niestety poziom
nieco odbiegaj1cy od pierwszych
trzech... Chcia3bym te¨
"podzikowa" organizatorom za
zwalenie interka Mawi pt. "Petrol",
kt¢re mia3o realn1 szns zaj1c
wysokie miejsce, jednak komputer,
z kt¢rego je puszczano by3 raczej
dziwny (jak ka¨da compo machine)
i na ekranie zebrani zobaczyli kasz
zamiast efekt¢w:(Jeoli wczeoniej
zauwa¨ono b3edy, to wystarczy3o
poprosi kodera o dostarczenie
porz1dnej wersji i po k3opocie...
Nadszed3 wreszcie orodek nocy i czas
na g3owne danie imprezy, czyli
konkurs na najlepszy program
demonstracyjny. W szranki wystawiono
jedynie cztery produkcje, co jak na
pretenduj1cy do rz1dzenia na scenie
kraj zdaje si by liczb1 baaardzo
ma31... W kolejnooci pokazane
zosta3y: "Episode" by Nah Kolor -
reanimacja wiekowych grafik Lazura
i muzyki Scorpika okraszone nowymi,
ciekawymi efektami w true color. Na
uwag zas3uguje chyba wulkan oraz
scenki z lustrami i animacjami na
ociankach, jednak ze s3abymi torami
ruch¢w kamery. Jednym s3owem Klod
staje si kolejn1 polsk1 gwiazd1
Asmona:) Do uruchomienia demka
potrzebny jest jeden fix - bootujemy
bez sekwencji, wpisujemy "makedir
ram: t" i "episode.exe". inaczej
niestety nie rusza. Oficjalny fix
powinien by ju¨ w obiegu w momencie
oddania tego numeru do waszych r1k.
Nastpne by3o "Fairytale" by Floppy,
czyli epicka opowieo o ufokach
przylatuj1cych na ziemi, pe3na
scenek z minimum dwoma tysi1cami
face`¢w na ekranie w jednej chwili
okraszona ciekawym soundtrackiem
Reviska z bosko napieraj1c1
perkusj1. Fakt, ¨ demo to by3o
pracoch3onne, jednak znaj1c
mo¨liwooci Floppy mo¨emy spodziewa
si wicej, prawda? Potem po
uprzednim zawieszeniu posz3o bodaj¨e
najciekawsze demo wieczoru (tak
p¢Yniej ocenione), czyli "Ghost in
the machine" by Venus Art utrzymane
w charakterystycznym dla tej grupy
stylu. Grafik1 zaopiekowa3 si
Lazur/Scoopex udostpniaj1c swoje
najnowsze, znane z Wired`97 i GP3
obrazki, zao niezwykle ciekawy sound
zapoda3 Wierza/Venture. Demo jest
bejecznie kolorowe, supportuje karty
graficzne (24-bit mode!!!) i jest
maksymalnie przyjazne dla systemu.
Og¢lnie kawa3 dobrej koderskiej
roboty mog1cy spokojnie zaj1c co
najmniej drugie miejsce na Assembly.
I jako ostatnie posz3o "Kah835gb" by
Mawi & Floppy - opowieoc o korupcji
i wyzyskiwaniu szarych obywateli
przez rz1dy i mocarstwa, czyli
dziecko moje i Defa, tworzone
z pomoc1 Pickpoke`a i Reviska.
Jestem wsp¢3autorem tej produkcji,
dlatego ocen jego jakooci
pozostawiam czytelnikom. Ko¤cowa
kolejnoo by3a nastpuj1ca - Venus
Art, Floppy, Mawi & Floppy. Szkoda
tylko, ¨e nie przyznawano nagrody za
czwarte miejsce, bo demo Kloda jest
tak¨e warte i nagrody, choby
symbolicznej... Og¢lnie Polska
potwierdzi3a swoj1 pozycj na
owiecie pokazuj1c, i¨ ma3o jest ju¨
teraz grup, kt¢re mog1 przyjecha na
polskie c-party i spokojnie zaj1
miejsce w pierwszej tr¢jce...
Jeoliby wystawiono te produkcje na
Assembly, to mog3yby one mocno
zamiesza w ostatecznej kolejnooci
(bior1c pod uwag dema dostarczone
tam na czas, gdy¨ p¢Yniej wysz3o np.
arcyciekawe i nastrojowe demo
"Ritual" Limited Edition)...
Ale, ale, nie wspomnia3em o tym, co
gromadzi przed bigscreenem
najwiksz1 liczb os¢b, czyli
o crazy demo compo! Z dwudziestu
czterech dem oddanych do selekcji
wybrano tylko szeo. Cztery z nich
zosta3y zrobione przez Przyjaci¢3
Stefana B., pozosta3e dwa zmontowali
- Brygada RR i Formacja Zdech3ych
Ps¢w. PSB jak zwykle pokazali, ¨e s1
oni, potem d3ugo, d3ugo nic
i wreszcie chyba Brygada RR - ma3o
produktywna ostatnio, ale maj1ca
szokuj1ce pomys3y ("Rejs"
i "Waterworld"). Kolejnooc ko¤cowa -
"Rybik and Alien" by PSB, "Scener"
by PSB i "Rejs" by Brygada RR.
Najwiksze oklaski zebra3 "Scener"
oraz "Fotoszop". Pierwsze demo
opowiada o polskiej nastolatce
wybieraj1cej m¨czyzn swego ¨ycia,
drugie zao dokonuje porachunku
z fa3szywymi artystami, za kt¢rych
wszystko to, co owiadczy o poziomie
robi Adobe Photoshop. Myol, ¨e
obraYliwe teksty na ko¤cu dema by3y
tu jak najbardziej na miejscu...
Polecam tak¨e obejrzenie "Rejsu" -
jes3i lubisz film pod tym tytu3em,
to demo jest jeszcze lepsze:) W tym
miejscu przesy3am osobiste
pozdrowienia dla Timiego/DXP -
zajad3ego wroga tego typu produkcji
scenowych. _ycz wicej luzu
i poczucia humoru!:))
Podsumowuj1c - nagrody przyznane
zwyci¨com by3y okrojone, ale i tak
bardzo przywoite (w por¢wnaniu
z tymi z IO4 - tam ka¨dy dawa3 albo
za darmo sprzt, albo wspiera3
finansowo, a nagrody by3y raczej
skromniutkie). Tutaj organizatorzy
nic nie zarobili na imprezie
i dlatego w3aonie nale¨1 im si
gromkie brawa za trud w3o¨ony
w organizacj takiego burdelu...
Gravity`97 by3o imprez1 bardzo
udan1, gdy¨ mo¨na by3o obejrze
sobie w akcji PPC, spota starych
znajomych, pozna setki nowych
i wreszcie wy¨y si na Bogu ducha
winnym samochodzie:) Czas biegnie
i ktoo zaprasza3 nas do Szczecina,
a jeoli ta mipreza nie dojdzie do
skutku (tekst pisze na pocz1tku
wrzeonia), to i tak jedziemy do
Czstochowy na wiosn na kolejne
Rush Hours... Oczywiocie wybrani
udaj1 si na du¤skie The Party 7,
ale bdzie to jedynie garstka
szczoliwc¢w...
Korzystaj1c o okazji 31cz
pozdrowienia dla nastpuj1cych
wspanialych kolesi: Acid Ami Bay-tek
Belos Benton Bj sebo Blackfire
Blackvine Blaze Boobba Bubba Budgie
Cerber Chosen Clever C0manche Cook
Covenant Cure Dave Def Delirium
Digger Dr.szach Drf Enter Flapjack
Fml Fuzz Heki Hiv Iceman Icetray
Iglo Inikep Inser Jacko Jacool Jim
Kazik Kismat Kk Ko$mi Lisaros
Madbart Madel Majkel Magiel Mcr
Melon Mixer Morino Mr.acryl Muffin
Nasty Norman Noster Otton Paplo Peer
Pepson Pickpoke Pinguin Pnx Protas
Proton Qba Qix Raptor Revi Revisq
Scraby Seti Sharp Skizo Sleeper
Starlight Timi Toxik Uhu Van ghorne
Viper Wierza Yaneq Yoyo Zig Zoltan.
Serdeczne i stokrotne pozdrowienia
dla Thorusa, kt¢ry czyta to pewnie
w szpitalu i mo¨e cho przez moment
pomyoli, ¨e nie jest sam, bo scena
o nim nie zapomnia3a. G3owa do g¢ry
i baw si tam dobrze:)
Tradycyjnie stokrotne fucki dla
ko3k¢w z #amigapl:(
Do zobaczenia na kolejnym party!
Azzaro/Mawi^link124 (ex. Ctp)